Supermassive Games, znane ze swoich porywających tytułów horrorów, takich jak seria Dawn, The Quarry i The Dark Pictures Anthology, podobno przestały rozwinąć niezapowiedzianą grę w Wszechświecie Blade Runner. Według raportu INDIND Gaming, projekt został zatytułowany „Blade Runner: Time to Live”, oparta na postaciach, filmowa gra akcji ustanowiona w roku 2065. Narracja miała obracać się wokół tak-leniwej, vintage Nexus-6 i ostatniego biegacza Blade, za zadaniem na emeryturze lidera podziemnej sieci replikowanej. Zdradzona i pozostawiona na martwą podróż So-Lange obejmowałaby ukrycie, walkę, eksplorację, dochodzenie i intensywne interakcje postaci.
Poufne gry ujawniło, że Blade Runner: Time to Live miał ogromny budżet rozwojowy w wysokości około 45 milionów dolarów, a 9 milionów dolarów przydzielono specjalnie na zewnętrzne przechwytywanie wydajności i talent aktorski. Gra została zaprojektowana tak, aby oferować 10-12-godzinne wrażenia z jednego gracza, a przedprodukcja rozpoczęła się we wrześniu 2024 r. Oraz prognozowany zestaw daty premiery na PC i zarówno obecne, jak i nowej generacji. Jednak podobno projekt upadł z powodu komplikacji z ALCON Entertainment, posiadaczem praw franczyzy Blade Runner, co doprowadziło do jej odwołania pod koniec ubiegłego roku.
W innych wiadomościach związanych z Blade, wydawca Annapurna Interactive ogłosiła latem 2023 r. Ich zamiar opracowania pierwszej wewnętrznej gry zatytułowanej „Blade Runner 2033: Labirynt”, oznaczając pierwszą grę Blade Runner od 25 lat. Niestety od pierwszego ogłoszenia nie było dalszych aktualizacji tego projektu.
Supermassive Games był zajęty wieloma projektami, w tym nadchodzącą ratą Dark Pictures „Dyrektywę 8020” i „Little Nightmares 3.” Wśród tych wydarzeń studio ogłosiło zwolnienia w zeszłym roku, dotykając około 90 pracowników według Jasona Schreiera z Bloomberga, gdy weszli w „okres konsultacji”.
W bardziej ekscytujących wiadomościach dla fanów, Supermassive's, dopóki Dawn uderza w duży ekran w ten weekend. Możesz przeczytać naszą recenzję adaptacji Davida F. Sandberga do świtu tutaj.


